Bawarski eko start-up zmienia miłośników przyrody w akcjonariuszy

Bawarski eko start-up zmienia miłośników przyrody w akcjonariuszy

Bawarski eko start-up zmienia miłośników przyrody w akcjonariuszy

Wykorzystanie precyzyjnej technologii GPS do wyhodowania logo firmy na ogromnych polach z prawdziwymi roślinami? Pozwolić rolnikom uczestniczyć w globalnym rynku reklamowym? Taki jest cel bawarskiego start-upu GEOXIP. Przedsiębiorca Christian Seebauer z północnego Monachium wpadł na ten pomysł wiele lat temu, kiedy pisał pracę dyplomową na temat zastosowań GPS w technice rolniczej na Uniwersytecie Technicznym w Monachium.

Model przychodów GEOXIP jest wyjaśniony i zrozumiały w ciągu kilku sekund. Zarówno dla laików, jak i dla inwestorów. Opiera się ona na różnicy między notorycznie niskimi cenami, które rolnicy muszą akceptować za hektar pomimo ogromnej pracy, a ogromnymi budżetami reklamowymi, które korporacje muszą dziś wydawać, aby być postrzegane przez swoich klientów. Wartość plonów z ziemi przeznaczonej pod "uprawy reklamowe" może być około 40 razy wyższa niż z ziemi użytkowanej rolniczo. Korzystają na tym rolnicy - i akcjonariusze GEOXIP.

Naturalnie wyhodowane logotypy to także korzyść dla firm reklamowych: zrównoważona reklama w terenie odpowiada duchowi czasu. Wiele firm zajmuje się obecnie prezentowaniem się w sposób ekologiczny i zrównoważony wobec nabywców, którzy stali się bardziej krytyczni. Ci, którzy naprawdę poważnie podchodzą do kwestii zrównoważonego rozwoju, mają zielone storytellingi z kwitnącym pastwiskiem dla pszczół w formie logo swojej firmy i dzięki temu mogą codziennie docierać do swoich klientów za pośrednictwem mediów społecznościowych z wysokim współczynnikiem uwagi.

Również założyciele firmy, Christian Seebauer i Daniel Lichtenstern, konsekwentnie podążają nowymi drogami: angażują przyjaciół, rolników i miłośników przyrody i czynią ich udziałowcami. Seebauer mówi, że w Tel Awiwie czy Kalifornii jest zupełnie normalne, że młodzi ludzie z dobrymi pomysłami i potencjalnymi sponsorami spotykają się w kawiarni, zbierają się i z powodzeniem zakładają firmy. W Niemczech to jeszcze daleka przyszłość, mimo że Monachium lubi nazywać się "Doliną Isar" w aluzji do sceny start-upowej w Dolinie Krzemowej.

Nie ma nic bardziej naturalnego niż branie spraw w swoje ręce w życiu bez żadnych objazdów. Z zaledwie kilku tysięcy euro, przyjaciele i entuzjaści mogą wspierać start-up GEOXIP w fazie początkowej na preferencyjnych warunkach i w zamian stać się prawdziwymi akcjonariuszami. Obok znanych produktów bankowych, takich jak umowy oszczędnościowe w kasach mieszkaniowych, ubezpieczenia na życie czy fundusze inwestycyjne, coraz częściej pojawiają się zrównoważone, zorientowane na wartość formy inwestowania. Zwłaszcza młodzi ludzie chcą być częścią czegoś i sami decydować, na co przeznaczane są ich pieniądze. Filozofia start-upu GEOXIP jest bardzo łatwa do zrozumienia i może być postrzegana jako szansa lub ryzyko, jak kto woli. Jako udziałowiec jesteś blisko firmy i możesz na własne oczy zobaczyć pola. Stajesz się częścią trwałej i przekonującej idei, która jest globalnie skalowalna.

Pomysł, który daje rolnikom perspektywę finansową i uwagę na loga z pastwiskami pszczelimi. I które przede wszystkim stawiają naturę na pierwszym planie.

Więcej o bawarskim high-tech eco-start-up GEOXIP można dowiedzieć się na stronie internetowej firmy https://geoxip.com.

Komunikat prasowy petra bergreiter 10.10.2021

 

Kategoria

Środowisko/Ekologia/Energia

Tytuł

Bawarski eko start-up zmienia miłośników przyrody w akcjonariuszy

Teaser

Zrównoważony. Spektakularne. Logo uprawa z kwiatami na polach. Jako udziałowiec eko-start-upu GEOXIP stajesz się częścią trwałej i przekonującej idei, która jest globalnie skalowalna.

 

 

Bawarski eko-start-up zmienia miłośników przyrody w udziałowców/insiderów

Wykorzystanie precyzyjnej technologii GPS do wyhodowania logo firmy na ogromnych polach z prawdziwymi roślinami? Pozwolić rolnikom na udział w globalnym rynku reklamowym? Taki jest cel bawarskiego start-upu GEOXIP. Przedsiębiorca Christian Seebauer z północnego Monachium wpadł na ten pomysł wiele lat temu, kiedy pisał pracę dyplomową na temat zastosowań GPS w technice rolniczej na Uniwersytecie Technicznym w Monachium.

Model przychodów GEOXIP jest wyjaśniony i zrozumiały w ciągu kilku sekund. Zarówno dla laików, jak i dla inwestorów. Opiera się ona na różnicy między notorycznie niskimi cenami, które rolnicy muszą akceptować za hektar pomimo ogromnej pracy, a ogromnymi budżetami reklamowymi, które korporacje muszą dziś wydawać, aby w ogóle być postrzegane przez swoich klientów. Wartość plonów z ziemi przeznaczonej pod "uprawę reklam" może być około 40 razy wyższa niż z ziemi rolnej. Korzystają na tym rolnicy - i akcjonariusze GEOXIP.

Naturalnie wyhodowane logotypy są również korzystne dla firm reklamowych: zrównoważona reklama w terenie odpowiada duchowi czasu. Wiele firm zajmuje się obecnie prezentowaniem się w sposób ekologiczny i zrównoważony wobec nabywców, którzy stali się bardziej krytyczni. Ci, którzy naprawdę poważnie podchodzą do kwestii zrównoważonego rozwoju, mają zielone storytellingi z kwitnącym pastwiskiem dla pszczół w formie logo swojej firmy i dzięki temu mogą codziennie docierać do swoich klientów za pośrednictwem mediów społecznościowych z wysokim współczynnikiem uwagi.

Również założyciele firmy, Christian Seebauer i Daniel Lichtenstern, konsekwentnie podążają nowymi ścieżkami: angażują przyjaciół, rolników i miłośników przyrody i czynią ich udziałowcami/interwenientami. Seebauer mówi, że w Tel Awiwie czy Kalifornii jest zupełnie normalne, że młodzi ludzie z dobrymi pomysłami i potencjalnymi inwestorami spotykają się w kawiarni, łączą siły i z powodzeniem zakładają firmy. W Niemczech do tego jeszcze daleka droga, mimo że Monachium lubi nazywać się "Doliną Isar" w nawiązaniu do sceny start-upowej w Dolinie Krzemowej.

Nie ma nic bardziej naturalnego niż branie spraw życiowych w swoje ręce bez żadnych objazdów. Z zaledwie kilku tysięcy euro, przyjaciele i entuzjaści mogą wspierać start-up GEOXIP w fazie początkowej na preferencyjnych warunkach i stać się prawdziwymi akcjonariuszami w zamian. Podczas gdy wiele osób w wieku około 50 lat nie znało niczego innego niż oszczędności w kasach mieszkaniowych, tradycyjne ubezpieczenia na życie lub fundusze inwestycyjne, młodzi ludzie chcieliby być częścią czegoś i sami decydować, na co przeznaczają swoje pieniądze. W przeciwieństwie do abstrakcyjnych produktów finansowych, filozofia start-upu GEOXIP jest bardzo łatwa do zrozumienia i może być postrzegana jako szansa lub ryzyko - jak kto woli. Jesteście blisko, jako akcjonariusz możecie sami zobaczyć pola. Stajesz się częścią trwałej i przekonującej idei, która jest globalnie skalowalna. Pomysł, który daje rolnikom perspektywę finansową i uwagę na loga z pastwiskami pszczelimi. I które przede wszystkim stawiają naturę na pierwszym planie.

Więcej o bawarskim high-tech eco-startupie GEOXIP można dowiedzieć się na stronie internetowej firmy https://geoxip.com.

Komunikat prasowy petra bergreiter 10.10.2021

 

Kategoria

Środowisko/Ekologia/Energia

Tytuł

Bawarski eko-start-up zmienia miłośników przyrody w udziałowców/insiderów

Teaser

Zrównoważony. Spektakularne. Logo uprawa z kwiatami na polach. Jako udziałowiec eko-startupu GEOXIP stajesz się częścią zrównoważonego i przekonującego pomysłu, który jest globalnie skalowalny.